Wiedza
11 stycznia 2013

Kto z nas z zadowoleniem odwiedza instytucje państwowe? Jeśli w ogóle takie osoby są, to na pewno jest ich niewiele. Ja zazdroszczę im nerwów ze stali i… mnóstwa wolnego czasu. Właśnie niedawno, dzięki sile woli i trenowaniu pozytywnego myślenia, nauczyłam się, jak nie popadać w depresję i nie mieć podwyższonego ciśnienia z powodu nieuniknionych emocji, towarzyszących wizytom w urzędzie. Tradycyjnie postrzegamy urzędników jako przedstawicieli biurokratycznej machiny, którzy dorabiają się kosztem czasu […]

Yulya Kryventseva

Yulya Kryventseva
czytaj więcej